MURY PNĄ SIĘ DO GÓRY
To chyba jeden z najprzyjemniejszych etapów budowy ponieważ to tutaj widać największy postęp prac z dnia na dzień. Ale, ale zanim zaczniemy budować należy odebrać dostawę pustaków. Przy transporcie nie mogło oczywiście zabraknąć kierowniczki Zosi.Mamuśka też pilnowała :PA poniżej kilka zdjęć z postępu prac na budowie:
Poniżej widok na schody i salon, a w prawym górnym rogu kuchnia.
Tutaj po lewej kawałeczek łazienki, pośrodku schody na poddasze i dalej gabinet.Tu na pierwszym planie łazienka, dalej kotłownia, a za drzwiami garaż.Moje centrum dowodzenia czyli kuchnia i zarys okna rogowego widziany z salonu.I na koniec salon i narożne okno tarasowe widziane z kuchni. Po lewej ściana kominkowa.