S T R O P.
Z początkiem sierpnia budynek był przygotowywany do zalania nadproży, podciągów i stropu. Z racji tego że nasz dom ma półpiętro, najpierw zalaliśmy część schody i strop nad garażem, a po dwóch tygodniach drugi bieg schodów i resztę budynku.
Poniżej zdjęcia podciągu między kuchnia a salonem.
I po lewej widać wejście do domu, rogowe okno w kuchni i część salonu. Jeszcze brak ścianek działowych, ale już cieszył nasze oczy! :)
A tu salon, okno tarasowe, gabinet i schody na półpiętro już przyszykowane do zalania.
I nasze schody przed i po zalaniu.

Deskowanie...
i zbrojenie przed zalaniem stropu

13 sierpnia 2016 roku kolejny etap był za nami :) A na stropie zawisła wiecha! Kierowniczka Zosia oczywiście odebrała robotę i nie miała zastrzeżeń. :P
Mamuśka też pilnowała :P
A poniżej kilka zdjęć z postępu prac na budowie:
Poniżej widok na schody i salon, a w prawym górnym rogu kuchnia.
Tu na pierwszym planie łazienka, dalej kotłownia, a za drzwiami garaż.
Moje centrum dowodzenia czyli kuchnia i zarys okna rogowego widziany z salonu.
I na koniec salon i narożne okno tarasowe widziane z kuchni. Po lewej ściana kominkowa.

Następnie fundamenty zostały pomalowane na czarno :P (dysperbit-em) i ocieplone styropianem typu aqua. Naciągnięte siatką i klejem.
Całość zasypaliśmy RĘCZNIE uprzednio wybraną ziemią, a nastpępnie na to wysypany został piasek który po przejściu szczegółowej kontroli, co zresztą widać na kolejnym zdjęciu został ubity przez tato-męża :)



Komentarze